Wokół wpływu aktywności seksualnej na trening siłowy i wydolność urosło wiele mitów. Temat dotyczy większości osób aktywnych fizycznie, warto więc uporządkować informacje. W tym artykule przeczytacie w jaki sposób seks wpływa na poziom testosteronu, siłę mężczyzny i ogólną kondycję fizyczną.
Mitologia siłowni i seksu
Warto wspomnieć, że mimo iż testosteron jest „męskim hormonem” występuje również u kobiet, ale w znacznie mniejszych ilościach. W jaki sposób seks na wpływ na kondycję na siłowni? Często powtarzanym mitem jest odradzanie uprawiania seksu przed zawodami sportowymi. Niektórzy wysnuwają nawet daleko idące wnioski, że aktywność seksualna obniża wydolność organizmu i utrudnia zwiększanie masy mięśniowej.
Częściowo jest to prawda. Niski poziom testosteronu utrudnia nabranie masy mięśniowej. To właśnie dlatego niektórzy przyjmują leki zwiększające poziom testosteronu, aby osiągać lepsze rezultaty na siłowni. Hormon ten poza siłownią ma także duże znacznie na funkcjonowanie organizmu, wpływa m.in. na popęd seksualny, zarost czy barwę głosu.
Seks a testosteron
Przed i w trakcie seksu poziom testosteronu wzrasta, natomiast po orgazmie następuje przejściowy spadek poziomu testosteronu. To dlatego mężczyzna po stosunku musi odpocząć, zanim będzie gotowy do kolejnego współżycia. Wydolność organizmu również ulega chwilowemu pogorszeniu. Seks działa w tym wypadku tak, jak każdy inny wysiłek fizyczny i zwyczajnie zużywa zasoby energetyczne.
To na jak długo po stosunku parametry organizmu ulegają pogorszeniu zależy głównie od wieku i aktualnej kondycji fizycznej. W przypadku młodych mężczyzn poziom testosteronu odnawia się w przeciągu kilkunastu lub kilkudziesięciu minut. Natomiast przeciętnie, po 30-60 minutach poziom testosteronu i wydolność organizmu powinna wrócić do normy.
Dlatego odradza się seks tylko bezpośrednio przed treningiem. W innych wypadkach seks nie będzie miał wpływu na wydolność organizmu, a co za tym idzie nie wpłynie na rezultaty treningu. Twierdzenie więc, że dzień przed zawodami (a w internecie spotkałem nawet opinie, że kilka dni) nie należy uprawiać seksu należy uznać za nieprawdziwe. Nie ma bowiem przesłanek świadczących o negatywnym wpływie współżycia w tak długim okresie czasu na kondycję fizyczną.
To dobra informacja dla wszystkich podchodzących poważnie do treningu. W końcu przestrzeganie diety i regularne treningi wymagają dużej dyscypliny oraz wyrzeczeń jak: ograniczenie alkoholu, papierosów i innych używek. Jeżeli dodatkowo nie można było by uprawiać seksu, życie siłacza nie różniło by się od życia w klasztorze…
Dla trenujących siłowo mam jeszcze jedną dobra wiadomość. Intensywny trening siłowy powoduje dodatkowe wydzielanie testosteronu. Jeżeli więc trenujesz regularnie, poziom tego hormonu powinien u Ciebie być wyższy. Testosteronu podnosi się też (chociaż mniej niż w wypadku treningu siłowego) u mężczyzn trenujących wytrzymałościowo. Dodatkowo poziom testosteronu waha się w ciągu dnia. Najwyższy jest rano, stąd poranna erekcja. Co ciekawe badania dowodzą, że hormon jest intensywnie wydzielany również u mężczyzn rozmawiających z obcymi kobietami… Jeżeli więc idąc na siłownię zaczepi Cię obca kobieta możesz spodziewać się lepszych wyników na treningu.
Najnowsze badania nad wydzielaniem testosteronu
Badania w zakresie aktywności seksualnej, a poziomem testosteronu przeprowadzili (źródło: http://www.ncbi.nlm.nih.gov/pubmed/21420411) holenderscy naukowcy. Wnioski z ich badań na grupie 749 mężczyzn i 766 kobiet w wieku 57 – 85 lat są następujące:
– poziom testosteronu u mężczyzn jest ściśle powiązany z ilością partnerek seksualnych w ciągu życia. Wyższy poziom testosteronu mieli panowie z bogatszym życiem erotycznym,
– mężczyźni którzy w ciągu życia mieli jedną żonę mieli niższy poziom testosteronu niż ci, którzy ożenili się więcej niż jeden raz,
– takich zależności nie zaobserwowano w grupie badanych kobiet, (nie stwierdzono zależności pomiędzy poziomem hormonów u kobiet, a ilością zawartych małżeństw w ciągu życia),
– poziom testosteronu u panów spada wraz z wiekiem.
Inne badanie naukowe (źródło: biologicalpsychiatryjournal.com) nad wpływem hormonów seksualnych na organizm przeprowadzili naukowcy z Uniwersytetu Nipissing w Kanadzie.
Badania przeprowadzono na grupie 16 badanych mężczyzn, u których za pomocą leków wyrównano poziom testosteronu, tak aby wszyscy mieli podobny poziom tego hormonu.
Następnie przez 2 dni podawano badanym leki, aby przywrócić naturalny poziom testosteronu. Badanym mężczyznom pokazywano zdjęcia twarzy wyrażających agresję i mierzono reakcje struktur mózgowych.
Wnioski z badania?
Reakcje mężczyzn którzy przyjmowali testosteron były silniejsze, niż mężczyzn z grupy kontrolnej którym podawano placebo. Dowodzi to faktu, że wyższy poziom testosteronu wpływa na silniejsze odczuwanie strachu i agresji u mężczyzn. Można więc wysnuwać wniosek, że skoro wspomniane emocje powodują wydzielanie adrenaliny to może mieć to również wpływ na kondycję fizyczną.
Dlaczego siłownia pomaga?
Każdy ma swoją motywację do treningu, jednak u przeważajacej większości ludzi elementem wspólnym jest chęć bycia atrakcyjnym. Dla płci przeciwnej, dla siebie. Generalnie wszystko na końcu sprowadza się do seksu.
Z tej strony Marcin Ameryk, być może Twój trener osobisty 😉 Od 20 lat zajmuje się treningiem siłowym, sam jestem czynnym zawodnikiem trójboju siłowego. Jeżeli szukasz trenera, który poprowadzi Twój trening i dietę, to nie mogłeś lepiej trafić. Razem osiągniemy każdy cel, który sobie założysz!